reklama
kategoria: Miasto
10 październik 2012

Byłeś serca biciem

zdjęcie: Byłeś serca biciem / fot. Okładka ostatniej płyty
fot. Okładka ostatniej płyty
Dziś mija 21 rocznica tragicznej śmierci Andrzeja Zauchy. Dokładnie 10 października 1991 roku na parkingu przy ul. Włóczków w Krakowie jeden z najlepszych, polskich artystów został zastrzelony po próbie w Krakowskim Teatrze Scena STU. Informacja o śmierci Andrzeja Zauchy wstrząsnęła całą Polską.
REKLAMA

Feeling samouka

 

Ojciec Andrzeja grał na weselach. Bywało tak, że gdzieś nie mógł się pojawić, więc wysyłał syna. Młody chłopak świetnie sobie radził. Uczył się gry na instrumentach od swoich kolegów. Przychodziło Mu to z niezwykłą łatwością. Stał się charyzmatycznym wokalistą zarówno jazzowym jak i rockowym. Charakteryzował Go niezwykły feeling. Grywał w wielu spektaklach, a Jego głos i twórczość ma do dziś ogromne grono sympatyków.

 

- Muzyka Zauchy do mnie trafia. Świetne liryczne teksty nad którymi trzeba się zastanowić, ale które potrafią do łez zarówno wzruszyć jak i rozbawić. Piosenki Zauchy pasują zarówno do romantycznej kolacji, jak i do spokojnego wieczoru ze szklaneczką whisky w ręku – mówi 26-letni Wojtek - I gdy dowiedziałem się, że wykonywał tytułową piosenkę w Gumisiach, to zrozumiałem czemu tak lubiłem tę bajkę w dzieciństwie.

 

Elu... bądź moim natchnieniem

 

Spotkali się na dyskotece, w jednym z krakowskich klubów. On miał 17 lat, a Ela była rok młodsza. Połączyły ich prawdopodobnie podobne życiorysy. To również niewątpliwie ich do siebie zbliżyło. Pobrali się, a w środowisku muzycznym znany był fakt, że każdą decyzję konsultował z żoną. To było gorące uczucie. Byli o siebie piekielnie zazdrośni. Zdawało się, że są jednym organizmem albo dwiema połówkami jabłka. Elżbieta Zaucha zmarła nagle 31 sierpnia 1989 roku. Miała rozległy wylew przy pniu mózgu. Andrzej bardzo się załamał. W późniejszym czasie często mówił, że Ela na Niego czeka.

 

Zuzanno – myśmy byli sobie pisani

 

Zuzanna Leśniak była sporo młodsza od Andrzeja. Zafascynowała Ją postacią artysty. Grali wspólnie w spektaklu. Poznali się dwa lata po śmierci żony Zauchy. Zuza bardzo dobrze dogadywała się z Jego córką Agnieszką. Była od Niej niewiele starsza. Nie można tu mówić o jakimś filmowym romansie. Zuzanna była żoną francuskiego reżysera Yves`a Goulais, którego Andrzej bardzo cenił. Mówi się, że podświadomie wyczuwał zagrożenie z Jego strony.

 

Morderstwo z miłości

 

Jak można zamordować z miłości? Taka sytuacja wydaje się być paradoksalna, jednak czasem się zdarza. W tym przypadku niestety 10 października 1991 roku, tak się stało.

 

Andrzej wraz z Zuzanną wyszli z próby w Teatrze STU. Na ulicy Włóczków czekał na nich mąż Zuzanny. Z Jego relacji wynika, że Zuzanna zasłoniła Andrzeja i zapytała męża, co tam robi. Ten strzelił Jej prosto w serce. Powiedział do Andrzeja – Będę musiał Cię zabić. Yves Goulais oddał łącznie 9 strzałów. Muzyk zginął na miejscu, natomiast Zuzanna w karetce pogotowia.

 

Andrzej Zaucha został pochowany na Cmentarzu Batowickim w Krakowie.

 

Yves`a Goulais sam oddał się w ręce policji. Został skazany na 15 lat więzienia, gdzie rozpoczął kręcenie filmów krótkometrażowych. Ich głównymi bohaterami byli sami więźniowie. Za jeden z filmów pt. „Wyjście” dostał nagrodę za reżyserię na Ogólnopolskim Festiwalu Amatorskich Filmów Fabularnych „Kino poza kinem” w Zielonej Górze, a za „Więzienne sny samochodziarza Harry`ego” w 1998 roku zdobył nagrodę przewodniczącego KRRiTv na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. W więzieniu ukończył również studia z filologii polskiej.

 

Wyszedł z więzienia 1 grudnia 2005 roku. Mieszka w Warszawie. Jest scenarzystą, który pracuje zarówno w Polsce jak i innych krajach Europy.

PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Mogilno
11.6°C
wschód słońca: 06:44
zachód słońca: 16:19
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Mogilnie

kiedy
2024-12-05 18:00
miejsce
Soleckie Centrum Kultury, Solec...
wstęp biletowany
kiedy
2024-12-22 18:00
miejsce
Hala Widowiskowo-Sportowa Mogilno...
wstęp biletowany
kiedy
2025-02-26 19:00
miejsce
Soleckie Centrum Kultury, Solec...
wstęp biletowany