Quentin Tarantino: Pewnego razu... w Hollywood - Recenzja
W znacznie ciekawszej i lepszej niż Pewnego razu... w Hollywood, Drugiej stronie wiatru, a więc innym filmie orbitującym wokół amerykańskiej branży rozrywkowej, jej protagonista - podstarzały oraz przebrzmiały reżyser J.J. „Jake” Hannaford, mówi: „Cóż, w porządku jest zapożyczać od innych. Nigdy nie wolno wszak zapożyczać nam od siebie samych”. Gdyż w swoim najnowszym dictum Quentin Tarantino nie uznaje tej lekcji, ponosi porażkę.